|
Forum mieszkańców psiej wioski |
 |
OGLOSZENIA - Znalezono huskiego na Wierchomli
Agnieszka - 2005-11-05, 07:44 Temat postu: Znalezono huskiego na Wierchomli Dostałam smsa od Amelki, że na stacji narciarskiej w Wierchomli znalazł się pies husky, wilczasty, brązowe oczy, bez tatuażu, czarne szelki, bez obroży, wygląda na młodego. Później będą zdjęcia.
Jak ktoś wie coś o takim zaginionym psie to dajcie znać.
Agnieszka - 2005-11-05, 08:30
Fotki :
G:) - 2005-11-05, 08:32
to nie moje stworzenie, na piechote żaden się nie wybrał
TAJRAGA - 2005-11-05, 08:41
wyglada bardziej na mlodego malamuta niz SH
wiosna - 2005-11-05, 10:03
kurcze... ;(
2 dni temu moj znajomy znalazl tam niedaleko czarnego sh, ale naszczescie po paru godzinach znalazl tez jego wlascicieli...
ReiMar - 2005-11-05, 10:15
Ja tez uwazam, ze to mamuteq
leszek - 2005-11-05, 11:08
sie skonczylo dobrze Agnieszka zaraz opisze co i jak - pozdrowienia od AMelków
TAJRAGA - 2005-11-05, 12:18
ReiMar.. zgadzamy sie widzisz co do tego ze to malamut... dla mnie to ewidentnie malamut na 100%
Agnieszka - 2005-11-05, 14:13
Odnalazl się właściciel psiaka
G:) - 2005-11-05, 14:40
no to superr
Grześ - 2005-11-05, 19:30
Agnieszka napisał/a: | Odnalazl się właściciel psiaka |
Ale opisała.
Agnieszka - 2005-11-05, 20:58
Ehh no nie rozmawiałam więcej z Amelką, jak wróci to pewnie opisze
Nat - 2005-11-05, 21:22
no wg mnie to tez malamutek mlody..
swietnie, ze znalazl sie
Diancia - 2005-11-06, 10:36
Ja też sądze że to jest to młody malamut ,i cieszę się że znalazł się właściciel
psiaka
etherlord - 2005-11-06, 16:15
Ale historia
O 4:00 rano coś zaczęło drapać drzwi naszego domku...
otwieramy, a tam malamut (tak- jednak nie haszczak, chociaż sylwetkę ma haszczą- ma 7 miesiecy ...).
Trochę się zdziwiliśmy, myśleliśmy że to pies kogoś z wierchomli, może schodził z panem z gór.
Przez następnągodzinę psiak dalej drapał nasze drzwi, więc spytaliśmy sąsiada czy ktoś stąd nie ma takiego psa, on powiedział, że widział jak ktoś wieczorem schodził z nim po stoku.
Więc sąsiad zamknął go w ogródku. Chcieliśmy go wziąć w góry, bo mogliśmy spotkać właściciela, ale postanowiliśmy że zostanie na dole, bo właściciel pierwsze będzie szukał w Wierchomli. (Sherwood bawił się z nim przez ogrodzenie, więc uznaliśmy że jest młody )
Kiedy siedzieliśmy pod bacówką na wierchomli, patrzymy, a tam idzie chłopak z jego zgubą
Okazało się, że pies- wabi się Nanook- zwiał z okolic bacówki za suką w cieczce.
A jego właściciel, Krzysiek (oprócz Nanooka ma jeszcze grenlandy i malamuty), właśnie zaczyna pracę w bacówce
|
|