Runa - 2006-05-12, 22:13 Temat postu: znów zaginął husky W Bełchatowie w Wielkanoc uciekł młody 1,5 roczny husky maści wilczastej. Jakiś gość nie zamkął za sobą furtki 
ravenga - 2006-05-13, 14:27 Runa, a wiadomo cos wiecej? Zdjecia jakies cokolwiek? 
Runa - 2006-05-13, 23:08 zdjęć własnie nie mam i raczej nie ma szans na nie a wogóle to troche dziwna ta historia bo... wczoraj wieczorem spaceruje sobie z psami, podchodzi kobieta i pyta czy nie widziałam haszczaka "taki troche ciemniejszy niż ten" (to o Shamuku) no i zaczęłam ją wypytywać co i jak. Powiedziała, ze dzwoni ciągle do niej jakaś kobieta i mówi, ze ten pies się wałęsa cały czas koło bloku 303. A ja  toż to blok w którym ja mieszkam. Pies zaginął w święta i niby wałęsa się koło mojego bloku a ja nic o tym nie wiem? i nigdy go nie widziałam? i mało tego nie wie\działa go moja sąsiadka, która widzi wszystko
W kazdym bądź razie rozgladam się teraz bacznie i bede robić polowanie razie czego. Właściciele czekają i widać, ze im zależy o reagują na każdy sygnał. psiak bardzo sympatyczny i towarzysko podobno. 
wiosna - 2006-05-14, 07:11 a moze ten, co sie walesa kolo Twojego bloku to Twoj Shamuk ?? Runa - 2006-05-14, 11:51 wiosna, też tak pomyślałam, ale przecież Shamuk się nigdzie nie wałęsa. Nigdy ich nie spuszczam ze smyczy na osiedlu. No ale ludzie mogli sobie pomyśleć, ze znalazłam psa i sobie go przywłaszczyłam bo kto normalny ma dwa haszczaki w bloku  a że mieszkam tam od niecałych dwóch miesięcy to... 
koza - 2006-05-14, 12:10 runa to całkiem mozliwe...nie ma chyba nic gorszego niż wszechwiedzące sąsiadki... jedna z naszych sąsiadek,która należy niestety do tego typu-przyklejała nam karteczki an drzwi jak Saper wył-porozmawiać twarzą w twarz to oczywiście nie,ale jakieś karteluszki z groźbami zadzwonienia do towarzystwa opieki nad zwierzętami(bo się oczywiście znęcaliśmy nad psem ) to jak najbardziej są na miejscu
|
