Znak zodiaku: rak
Dołączyła: 06 Sty 2005 Posty: 1117 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2005-02-28, 21:53 polnocne - do oddania lub zaginione..
czy ktos (glownei z BS) przeglada ogloszenia na 4lapy.pl ?
jakby co, to kopiuje tutaj te o haszczakach..
znalazłam suczkę rasy Syberian Husky w Olsztynie przy ul. Jagiellończyka.
wiek ok 1 roku, umaszczenie: szaro-wilcze kolor oczu: miodowy
bardzo wesoła i towarzyska
ewa
tel. 0-600-010-011 , Olsztyn
Olsztyn
Kontakt: milanr
tel. 0697272700
Dodatkowe informacje:
czarno-biały, pies, w Olsztynie okolice ul. Kanta
Będzin
Kontakt: adziuchna
tel. 660449749
Dodatkowe informacje:
znalazłam psa 11.02.05 w BĘDZINIE k/Katowic, ale weterynarz powiedział ze pies najprawdopodobniej przeszedł długa droge bo jest zmeczony - wiec mozliwe ze jest z SOSNOWCA, DĄBROWY GÓRNICZEJ lub CZELADZI. Błąkał się po ulicach. Jest rasy HUSKY lub MALAMUT . Jest czarny z brązowymi oczami. Ma okolo 3 lat. Na szyi ma obrożę - kolczatkę. Kontakt - 660449749
husky lum malamut
Kontakt: irma
tel. 503121064
Dodatkowe informacje:
Piesek na oko (jak stwierdził weterynarz)ma więcej niż5 latek. Suczka. Była chora więc siłą żeczy zafundowałam jej operacje. Prawdziwemu właścicielowi bądz osobie chętnej opieki nad psinką oddam suczke bez zwrotu kosztów za leczenie poniesionego przeze mnie!!!!!!piesek przyzwyczajony do podwórka-łańcuch odpada!!!!!
Alaskan Malamute
Matka: w rodowodzie jw
Ojciec: jw jw
Miot zgłoszony w: Oddział Poznaniu Adres: 60-967 Poznań, ul. Św. Marcin 27 tel./fax (61) 852 27 84 fax (61) 855 74 14 pracujemy: poniedziałek, środa, czwartek w godz. 10-15; wtorek, piątek w godz. 10-19
Miejscowość: Zakopane
Kontakt: ola.h
tel. proszę o kontakt mailowy
Dodatkowe informacje:
Zmuszeni jesteśmy do oddania psa, który wychowaywał się z naszą rodziną od szczenięcia. Poszukujemy kogoś, kto nie ma dzieci, ma odpowiednie warunki do trzymania dużego psa i zna specyfikę tej rasy. Pies ugryzł dziecko. Wszystkim zainteresowanym prześlę informacje i zdjęcia mailem.
W tej ostatniej sprawie warto skontaktować się z właścicielem i spróbować pomóc w ułożeniu psa. Może się uda. tylko nigdzie nie widzę adresu kontaktowego.
Jedną z form pomocy na bs jest szukanie ogłoszeń i informowanie nas o znalezionych ogłoszeniach. My sami również szukamy ogłoszeń. I wszystkie z tych które podałaś są nam znane.
Maja napisał/a:
W tej ostatniej sprawie warto skontaktować się z właścicielem i spróbować pomóc w ułożeniu psa. Może się uda. tylko nigdzie nie widzę adresu kontaktowego.
Pies jest na bs i w tej sprawie nie da sie nic zrobić Pies pogonił dziecko jadace na łyżwach i nie wiadomo czy je ugryzł, czy tylko podrapał, ale z tego co pisze włascicielka, to ja stawiam na to drugie. Nie chcą mieć problemu i tyle.
Pies jest na bs i w tej sprawie nie da sie nic zrobić Pies pogonił dziecko jadace na łyżwach i nie wiadomo czy je ugryzł, czy tylko podrapał, ale z tego co pisze włascicielka, to ja stawiam na to drugie. Nie chcą mieć problemu i tyle.
Czyli jednym słowem nie radzą sobie z nim i w inych sytuacjach.
Pies jest na bs i w tej sprawie nie da sie nic zrobić Pies pogonił dziecko jadace na łyżwach i nie wiadomo czy je ugryzł, czy tylko podrapał, ale z tego co pisze włascicielka, to ja stawiam na to drugie. Nie chcą mieć problemu i tyle.
Czyli jednym słowem nie radzą sobie z nim i w inych sytuacjach.
Z korespondencji mojej z włascicielką malamuta wnioskuję tyle, że pies sie znudził i tyle, albo nie spełniał wymogów hodowlanych Niby dla jego dobra chcą go oddac, bo moze znów uciec i zrobić sobie lub komuś krzywdę itd., a jednoczesnie zostawiają sobie sukę am i ona kompletnie im nie przeszkadza, a psy podczas przygody z łyżwiażem uciekły razem
metros
Dołączyła: 18 Gru 2004 Posty: 2500 Skąd: dokąd
Wysłany: 2005-03-01, 14:10
Szkoda słów.
Własciciel hodowli Polarni Przyjeciele chyba oddaje swoją najstarszą suczkę, jeśli dobrze kojarze, Alaskę. Suczka jest wysterylizowana. www.husky.org.pl
aa i to jeszcze teraz doczytałam, że za symboliczną kwotę..
Pies jest na bs i w tej sprawie nie da sie nic zrobić Pies pogonił dziecko jadace na łyżwach i nie wiadomo czy je ugryzł, czy tylko podrapał, ale z tego co pisze włascicielka, to ja stawiam na to drugie. Nie chcą mieć problemu i tyle.
Czyli jednym słowem nie radzą sobie z nim i w inych sytuacjach.
Z korespondencji mojej z włascicielką malamuta wnioskuję tyle, że pies sie znudził i tyle, albo nie spełniał wymogów hodowlanych Niby dla jego dobra chcą go oddac, bo moze znów uciec i zrobić sobie lub komuś krzywdę itd., a jednoczesnie zostawiają sobie sukę am i ona kompletnie im nie przeszkadza, a psy podczas przygody z łyżwiażem uciekły razem
Własciciel hodowli Polarni Przyjeciele chyba oddaje swoją najstarszą suczkę, jeśli dobrze kojarze, Alaskę. Suczka jest wysterylizowana. www.husky.org.pl
aa i to jeszcze teraz doczytałam, że za symboliczną kwotę..
pewnie symboliczne 500zł...
No tak już nie przydatna to najlepiej się pozbyć i jeszcze kasy chcą
Znalezione na czterylapy.pl
alaskan malamute Trójmiasto
Oddam sukę rasy alaskan malamute, 5-7 letnią,pies dużo wyje, do domu z ogodkiem - tylko osobie odpowiedzialnej ze znajomością tej rasy.
Autor: ewa tel: 503140486 dodano: 2005-03-02
Znalezione na czterylapy.pl
alaskan malamute Trójmiasto
Oddam sukę rasy alaskan malamute, 5-7 letnią,pies dużo wyje, do domu z ogodkiem - tylko osobie odpowiedzialnej ze znajomością tej rasy.
Autor: ewa tel: 503140486 dodano: 2005-03-02
To ogłoszenie jest na bs od dłuzszego czasu i jak na razie nie ma na nią chętnych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
tylko nigdzie nie widzę adresu kontaktowego. 
Pies pogonił dziecko jadace na łyżwach i nie wiadomo czy je ugryzł, czy tylko podrapał, ale z tego co pisze włascicielka, to ja stawiam na to drugie. Nie chcą mieć problemu i tyle.
Niby dla jego dobra chcą go oddac, bo moze znów uciec i zrobić sobie lub komuś krzywdę itd., a jednoczesnie zostawiają sobie sukę am i ona kompletnie im nie przeszkadza, a psy podczas przygody z łyżwiażem uciekły razem 
