Strona Główna
Forum mieszkańców psiej wioski

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sześciomiesięczna suczka husky szuka nowego domu.
Autor Wiadomość
Grześ 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2004
Posty: 636
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-14, 12:00   Sześciomiesięczna suczka husky szuka nowego domu.

Będąc wczoraj u weta, dostałem od niego takie ogłoszenie:

"Husky - suczka, 6-ciomiesięczna, bez rodowodu szuka nowego domu.
Piesek ułożony, grzeczny, nauczony "czystości".
Posiada książeczkę zdrowia i wszystkie wymagane szczepienia.
Wymaga dużo ruchu. Bardzo lubi dzieci.
Tel. kontaktowy 609 999 006."

Zadzwoniłem na ten kontakt i okazało się, że chcą za nią 250 zł, dają w zamian smycz, uprząż, kolczatkę, miski itp.
Podobno dziewczyna złamała nogę, a rodzice nie są w stanie się psiakiem zajmować.

To zdjęcia Tary.

.tara.jpg
Plik ściągnięto 346 raz(y) 80,43 KB

Image(797).tara.jpg
Plik ściągnięto 386 raz(y) 88,88 KB

_________________
"Jak sie boisz wilka to nie wchodź do lasu" Józef Stalin, sekretarz generalny KPZR(1936 r.)
 
 
roon7 

Znak zodiaku: Lew
Dołączył: 13 Sty 2005
Posty: 462
Skąd: Krakof i Uc
Wysłany: 2005-06-14, 12:58   

boshe kolczatke :shock:
i jak mozna pozbyc sie czlonka rodziny / przyjaciela bo noga w gipsie :cry:
toz to nie cale zycie tylko pare tygodni.
I wszystko jasne ten piesek musi miec inny dom - serce mi sie kroi jak tak przedmiotowo sie psiaki traktuje :rifle:
 
 
 
Billa 


Dołączyła: 11 Sty 2005
Posty: 290
Skąd: Kraków/GB
Wysłany: 2005-06-14, 13:42   

Ludzie są chorzy i nieodpowiedzialni. Noga w gipsie i piesek do oddania. Aż dziw że rodzice córeczki nie oddali jak byli chorzy :roll:
śunia jest śliczna !!!gdybym mogła sama decydować (tzn bez męża ) to bym ją wzieła za te 250 zł. ale nie mąż powie: no co ty!!1mało ci jedna suka??? eee tam. :evil: :evil: :evil:
_________________

 
 
Billa 


Dołączyła: 11 Sty 2005
Posty: 290
Skąd: Kraków/GB
Wysłany: 2005-06-14, 13:44   

a z kąd ta sunia jest??
_________________

 
 
Runa 

Znak zodiaku: wodnik
Dołączyła: 05 Lis 2004
Posty: 2848
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2005-06-14, 13:54   

Billa a może warto użyć jakiegoś podstępu co do męża.
Mój ojciec do tej pory twierdzi, że ja szantażowałam Artura i dlatego mamy Shamuka :diabolo:
Oczywiście nieprawda ale...
Jakiś czas temu zaczęłam mówic o podhalanie i pierwsze słowa Artka oczywiście :WARIATKA NIGDY, przynajmniej do czasu kiedy Runa i Shamuk będa już staruszkami.
A teraz po kilku tygodniach delikatnych rozmów i opowiastek to już się zgadza ale musimy mieć dla nich więcej miejsca (na co sama też wpadłam).
Z moich obserwacji wynika, że facet się zgodzi jesli wyjdzie na to, że to był jego pomysł. Spróbuj to działa a może sunia znajdzie nowy domek. :D
 
 
 
Billa 


Dołączyła: 11 Sty 2005
Posty: 290
Skąd: Kraków/GB
Wysłany: 2005-06-14, 15:41   

Hm w przypadku tej suni to wszystko musi się rozegrać dość szybko jak się zaraz nie zdecyduje to ją ktoś inny hapnie. A do rozmów z mężem potrzeba troche czasu .Chodź tak naprawdę jak bym ja przyniosła do domu i uparła się to nic by nie zrobił. Ale nie chce go stawieć w takiej sytuacji.
Ale mam juz plany jak tu mieć 2 haszczaka. Jak billa będzie mieć młode to jeden dziubek z nami zostani!!!!!!! :D chodz przemek sam się zarzeka że będzie osobiście szukał mu właściciela :diabolo: Narazie będę mieć dziecko wiec obawiam się trochę czy sobie poradze z 2 psiakiem...
Ale może Ty mi powiesz czy przy dwuch psach jest 2 razy więcej roboty????? czy chodzi o koszty (żywienia itp)??
_________________

 
 
Grześ 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2004
Posty: 636
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-14, 16:30   

Sunia jest w Tychach (chodzili do tego samego weta co ja), podobno jest z hodowli OD KOSÓW Adam Hreska (bądź Hreśka - tak znalazłem w wyszukiwarce) Szaflary. Nie jest to hodowla haszczaków, tylko jakichś innnych psów. Brali ją jak miała 2 miesiące.

Myślę, że nie ma co dyskutować nad ich motywacją, bo to i tak nic nie zmieni. Mama właścicielki ciężko zachorowała, a ona złamała nogę i nie ma komu spełniać obowiązków związanych z posiadaniem psa, a zwłaszcza takiego. Po suni widać, że jest zadbana, czyli chyba nie była to chwilowa zachciewajka.
Trzeba po prostu znaleźć jej nowy dom.
_________________
"Jak sie boisz wilka to nie wchodź do lasu" Józef Stalin, sekretarz generalny KPZR(1936 r.)
 
 
Runa 

Znak zodiaku: wodnik
Dołączyła: 05 Lis 2004
Posty: 2848
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2005-06-14, 17:29   

Billa już nie raz mówiłam, że z dwoma psiakami jest mniej roboty niż z jednym :D Same się ze soba bawią i soba zajmują, a jak nas w domu nie ma to Runa już nie wyje z tęsknoty. Jakoś miejsca w domu też mi nie ubyło :wporzo: Jedyny minus ko finanse ale nie na tyle duży żeby go wogóle rozważać :mrgreen:
Hmmm.... a moze użyjesz podstępu, którego nadużywają kobiety w twoim stanie :twisted: "Kobiecie w ciąży się nie odmawia :wink:
 
 
 
Niua 

Znak zodiaku: Bliźnięta
Dołączyła: 06 Sty 2005
Posty: 648
Skąd: Raj [w okolicach Bielska B. jest taki jeden :) ]
Wysłany: 2005-06-14, 18:45   

Billa napisał/a:
Hm w przypadku tej suni to wszystko musi się rozegrać dość szybko jak się zaraz nie zdecyduje to ją ktoś inny hapnie. A do rozmów z mężem potrzeba troche czasu .Chodź tak naprawdę jak bym ja przyniosła do domu i uparła się to nic by nie zrobił. Ale nie chce go stawieć w takiej sytuacji.
Ale mam juz plany jak tu mieć 2 haszczaka. Jak billa będzie mieć młode to jeden dziubek z nami zostani!!!!!!! :D chodz przemek sam się zarzeka że będzie osobiście szukał mu właściciela :diabolo: Narazie będę mieć dziecko wiec obawiam się trochę czy sobie poradze z 2 psiakiem...
Ale może Ty mi powiesz czy przy dwuch psach jest 2 razy więcej roboty????? czy chodzi o koszty (żywienia itp)??


Ja mam 3 psiaki i trójke dzieci , ale ( pisze szczerze w Twoim interesie), przy pierwszym nie porywaj sie na to; pierwszy dzieciak to rewolucja, potem jak juz bedziesz wiedziała gdzie góra a gdzie dół, oraz prawo i lewo bierz ile piesków chcesz......
teraz radziłabym Ci skupic sie na sobie a nie dokladac sobie obowiązków, z którymi po urodzeniu mozesz miec problem i które nie pozwola Ci w pełni cieszyc sie ani byciem mamą...., ani posiadaniem młodego haszczaka


sorki, ze tak brutalnie :wporzo:
 
 
P_Sabina 


Dołączyła: 15 Sty 2005
Posty: 58
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-14, 19:23   

Właśnie jestem po rozmowie z właścicielami suni i problem wcale nie tkwi w
złamanej nodze
ani ze spacerkami, lecz w ilości sierści jaką gubi. Przerasta to niestety właścicieli ,
gdyż twierdzą, iż ich dzieci mają alergie, a zakup tej rasy psiaczka nie był przemyślany....niestety!!!!
_________________
Gdy człowiek obrasta w piórka, nie znaczy, że będą z nich skrzydła.
Henryk Fiszel
 
 
Billa 


Dołączyła: 11 Sty 2005
Posty: 290
Skąd: Kraków/GB
Wysłany: 2005-06-14, 20:57   

Dzięki dizewczyny za dobre rady!! Nie ma jak forum...na dogolandii :D
_________________

 
 
ZaHoryzontem 


Znak zodiaku: Husky
Dołączył: 07 Lis 2004
Posty: 7007
Skąd: Łódź, P.C.
Wysłany: 2005-06-14, 22:05   

Grześ napisał/a:
Po suni widać, że jest zadbana, czyli chyba nie była to chwilowa zachciewajka.



No, całe cztery miesiące.. w żadnym razie chwilowa zachcianka...
_________________
Jestem tutaj
 
 
 
Grześ 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2004
Posty: 636
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-14, 23:18   

ZaHoryzontem napisał/a:
Grześ napisał/a:
Po suni widać, że jest zadbana, czyli chyba nie była to chwilowa zachciewajka.



No, całe cztery miesiące.. w żadnym razie chwilowa zachcianka...


Wiesz, nie znam motywów takiego ich postępowania, nie rozmawiałem z nimi na ten temat, więc uważam, że niestosownym jest ocenianie przeze mnie ich postępowania. Różne rzeczy się w życiu mogą człowiekowi przytrafić i to zwłaszcza Ty, jako bardziej doświadczona życiowo osoba powinieneś wiedzieć.
Kiedyś miałem cztery papugi, których się musiałem pozbyć, bo okazało się, że moje dzieci są uczulone na puder z ich piór. Po jedną jechłem aż do Poznania, a po paru miesiącach je oddawałem. I napisz mi coś o zachciance. :roll:
Życzę Ci, byś nie musiał jej doświadczać.
Pozdrawiam
_________________
"Jak sie boisz wilka to nie wchodź do lasu" Józef Stalin, sekretarz generalny KPZR(1936 r.)
 
 
roon7 

Znak zodiaku: Lew
Dołączył: 13 Sty 2005
Posty: 462
Skąd: Krakof i Uc
Wysłany: 2005-06-14, 23:24   

o kurcze to ja rozpoczolem to zrzedzenie na wlascicieli i moze ja je zakoncze - juz nic nie zmieni tego co zrobili - teraz trzeba suni pomoc
 
 
 
metros 

Dołączyła: 18 Gru 2004
Posty: 2500
Skąd: dokąd
Wysłany: 2005-06-14, 23:34   

Billa napisał/a:
Hm w przypadku tej suni to wszystko musi się rozegrać dość szybko jak się zaraz nie zdecyduje to ją ktoś inny hapnie. A do rozmów z mężem potrzeba troche czasu .Chodź tak naprawdę jak bym ja przyniosła do domu i uparła się to nic by nie zrobił. Ale nie chce go stawieć w takiej sytuacji.
Ale mam juz plany jak tu mieć 2 haszczaka. Jak billa będzie mieć młode to jeden dziubek z nami zostani!!!!!!! :D chodz przemek sam się zarzeka że będzie osobiście szukał mu właściciela :diabolo: Narazie będę mieć dziecko wiec obawiam się trochę czy sobie poradze z 2 psiakiem...
Ale może Ty mi powiesz czy przy dwuch psach jest 2 razy więcej roboty????? czy chodzi o koszty (żywienia itp)??


Mi sie wydaje, że jest znaczna różnica między posiadaniem 1 psa a 2, zwłaszcza SH. To już niemal stado i mają troche mniej przewidywalne zachowania i ciężej nad nimi zapanować, zwłaszcza, że Twoja dyspozycja ruchowa będzie coraz mniejsza (wiem, ze dziwnie to napisałam, ale nie wiedziałam jak ;) ) no i takie żywe Husky mogą być po prostu dla Ciebie niebezpieczne i dla małego dziecka. Polecam wziac drugiego psa jak bedziesz mogła mu poświęcić czas, energie i siłę, stosownie do jego potrzeb.
_________________
"i powiedz TAK lub powiedz NIE
musisz w koncu zdecydowac sie
czy byc kotem.. czy byc psem.."
 
 
 
ZaHoryzontem 


Znak zodiaku: Husky
Dołączył: 07 Lis 2004
Posty: 7007
Skąd: Łódź, P.C.
Wysłany: 2005-06-14, 23:46   

Grześ napisał/a:
ZaHoryzontem napisał/a:
Grześ napisał/a:
Po suni widać, że jest zadbana, czyli chyba nie była to chwilowa zachciewajka.



No, całe cztery miesiące.. w żadnym razie chwilowa zachcianka...


Wiesz, nie znam motywów takiego ich postępowania, nie rozmawiałem z nimi na ten temat, więc uważam, że niestosownym jest ocenianie przeze mnie ich postępowania. Różne rzeczy się w życiu mogą człowiekowi przytrafić i to zwłaszcza Ty, jako bardziej doświadczona życiowo osoba powinieneś wiedzieć.
Kiedyś miałem cztery papugi, których się musiałem pozbyć, bo okazało się, że moje dzieci są uczulone na puder z ich piór. Po jedną jechłem aż do Poznania, a po paru miesiącach je oddawałem. I napisz mi coś o zachciance. :roll:
Życzę Ci, byś nie musiał jej doświadczać.
Pozdrawiam



Grześ, nie w motywach rzecz - napisałeś że 'jest zadbana, więc nie była to zachcianka' - w zestawieniu z okresem jaki u nich przebywa, to chyba tak jak trudno twierdzić że to była zachcianka, tak samo dziwne wydaje się stwierdzenie ze nie była... Sześć miesięcy to wiek w którym Husky dopiero zaczynają pokazywać co potrafią, więc gdyby chodzilo o sukę np. 2,5-letnią, wychowaną od szczeniaka, to byłoby co innego...

Ale masz racje, nie nam oceniać.. a z papugami przerabiałem to samo... :(
_________________
Jestem tutaj
 
 
 
ZaHoryzontem 


Znak zodiaku: Husky
Dołączył: 07 Lis 2004
Posty: 7007
Skąd: Łódź, P.C.
Wysłany: 2005-06-14, 23:54   

metros napisał/a:

Mi sie wydaje, że jest znaczna różnica między posiadaniem 1 psa a 2, zwłaszcza SH.


Trudno się z tym nie zgodzić...

metros napisał/a:

To już niemal stado i mają troche mniej przewidywalne zachowania i ciężej nad nimi zapanować



A tu już pozwolę sobie mieć odmienne zdanie - IMHO jak Husky sa w stadzie, to sa bardziej zrównoważone, mniej znudzone.... To psy o wyjątkowo silnym instynkcie stadnym, więc lepiej sie czują w grupie - a skoro lepiej się czują, to mniej z nimi problemów.

Tak przyziemnych (dosłownie :) ) rzeczy jak X razy więcej wykopalisk nie licze, bo to stały element architektury krajobrazu z Husky w pierszym planie... :)
_________________
Jestem tutaj
 
 
 
Grześ 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2004
Posty: 636
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-15, 00:02   

metros napisał/a:
Billa napisał/a:
Hm w przypadku tej suni to wszystko musi się rozegrać dość szybko jak się zaraz nie zdecyduje to ją ktoś inny hapnie. A do rozmów z mężem potrzeba troche czasu .Chodź tak naprawdę jak bym ja przyniosła do domu i uparła się to nic by nie zrobił. Ale nie chce go stawieć w takiej sytuacji.
Ale mam juz plany jak tu mieć 2 haszczaka. Jak billa będzie mieć młode to jeden dziubek z nami zostani!!!!!!! :D chodz przemek sam się zarzeka że będzie osobiście szukał mu właściciela :diabolo: Narazie będę mieć dziecko wiec obawiam się trochę czy sobie poradze z 2 psiakiem...
Ale może Ty mi powiesz czy przy dwuch psach jest 2 razy więcej roboty????? czy chodzi o koszty (żywienia itp)??


Mi sie wydaje, że jest znaczna różnica między posiadaniem 1 psa a 2, zwłaszcza SH. To już niemal stado i mają troche mniej przewidywalne zachowania i ciężej nad nimi zapanować, zwłaszcza, że Twoja dyspozycja ruchowa będzie coraz mniejsza (wiem, ze dziwnie to napisałam, ale nie wiedziałam jak ;) ) no i takie żywe Husky mogą być po prostu dla Ciebie niebezpieczne i dla małego dziecka. Polecam wziac drugiego psa jak bedziesz mogła mu poświęcić czas, energie i siłę, stosownie do jego potrzeb.


Pomijając fakt, czy będzie stado, czy nie, Billa przeczytaj jeszcze raz słowa Niuy - święte słowa (co prawda nie jestem dziewczyną :wink: ).

ZH, ja wiem, że to wygląda tak jak napisałeś, ale różnie może być.
A teraz trzeba pomóc suni i już.
Spróbuję się jutro dowiedzieć coś o jej pochodzeniu, dzisiaj dzwoniłem do hodowcy, ale był na rybach.
_________________
"Jak sie boisz wilka to nie wchodź do lasu" Józef Stalin, sekretarz generalny KPZR(1936 r.)
 
 
Grześ 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2004
Posty: 636
Skąd: Tychy
Wysłany: 2005-06-15, 14:20   

Dostałem informację, że temat już jest nie aktualny.
Sunia ma nowy dom.
_________________
"Jak sie boisz wilka to nie wchodź do lasu" Józef Stalin, sekretarz generalny KPZR(1936 r.)
 
 
Billa 


Dołączyła: 11 Sty 2005
Posty: 290
Skąd: Kraków/GB
Wysłany: 2005-06-15, 18:58   

No. Oby ten nowy dom okazał się dobry :D
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 15