[thorax]

Witam, mam do oddania dwa pieski Haskie, bez rodowodów. Psy są zadbane, żyja na działce. Psy musimy oddać, ponieważ okazało się, że dziecko jest uczulone na sierść i niestety musimy się ich pozbyć. Jeden z nich ma niebieskie oczko, drugi - oba brązowe. Wabią sie Bolek i Lolek wołamy bolo i lolo. Sa łagodne i wesołe. W razie pytań prosze pisać. Pozdrawiam

---

aDSC09484.jpg

Plik ściągnięto 541 raz(y) 62,96 KB

aDSC09463.jpg

Plik ściągnięto 524 raz(y) 81,11 KB

aDSC09458.jpg

Plik ściągnięto 674 raz(y) 111,63 KB

aDSC09457.jpg

Plik ściągnięto 603 raz(y) 90,02 KB

1aDSC09456.jpg

Plik ściągnięto 594 raz(y) 125,85 KB

[wera]

Napisz w jakim wieku są psy, czy biegały w zaprzegu, jak reagują na dzieci i inne zwierzeta, jakie wady mają itd. Najlepiej to wypełnij ten formularz.

[wera]

Ogłoszenie wrzuciłam na bs, napisz mi tylko jeszcze czy psy są do oddania osobno czy tylko razem??

[AMelka]

Te husky trochę takie malamucie...

[Michał18]

hej
czy te psy są jeszcze do wzięcia?? aha jak tam to prosze o nr tel. do własciciela aha i jeszcze jedno czy psy są do oddania za darmo i czy trzeba wziąśc 2 czy jednego

[wera]

[Michał18]

jusz wiem wszystko bo skontaktowałem sie z właścicielem

[thorax]

Jeden juz został oddany w dobre rece od michala18........ Jest jeszcze jeden i czeka na nowego własciciela...pozdrawiam

[Michał18]

no fajnie piesek jusz w ostrowie z tego co widać a ja sie dowiaduje z forum a nie od kolegi który go wzioł ahh

[Ati]

czyzbysmy mieli nowego zapalenca w Ostrowie?

[Runa]

Szkoda tylko, że nie mógł ich zabrać obu

[Michał18]

no niestety niemógł wziąść 2 psów ale zawsze coś,a czy wyrośnie napaleniec to jeszcze sie zobaczy

[Ati]

Zrobil sie problem. Wczoraj chlopak ktory wzial tego psa byl u mnie , chcac go oddac. Motywowal to tym , ze rodzice sie nie zgodzili. Bez komentarza. Skierowalam go do Michala, zeby jechali psa oddac w takim razie. Jak sprawa sie dalej potoczyla mysle , ze Michal zda relacje.

[TAJRAGA]

kompletny brak odpowiedzialnosci

nie wiem skad sie biora tacy ludzie... to chyba wina wychowania...

a cierpia na tym psiaki

[thorax]

Piesek faktycznie oddany. Kolega, ktory wzial zadzwonil, ze piesek nie chce jesc i placze. Podjelismy decyzje, ze jednak nie mozna rozdzielic braci i wrocil do domu. Jak zostal przywieziony to polecial do brata i szalal z radosci ) Doszlismy do wniosku, ze nie mozna ich rozdzielac, bo one sa bardzo ze soba zwiazane. W sumie to bylismy zazdrosni, ze nie ciesza sie na przyjazd do domu czy do nas a do brata. Mozemy oddac te psy tylko komus, kto bedzie chcial je zabrac razem, w przeciwnym razie beda cierpiec. Pozdrawiam

[Ati]

kazdemu powiedzial co innego, a slogan wlosowy jest juz staly
tylko strzelac

[Michał18]

no szczerze mówiąc to myślałem ze ten pies u niego zagości do końca.Rano sie dowiedziałem ze wczoraj odwiózł psa,niechciał wogle im jeść,był smutny,piszczał w nocy,poprostu tesnił...Naszczęście właściciel był na tyle wyrozumiały i go wzioł.Jednak jak chce je oddac to tylko komuś kto bedzie mógł wziąść je oba.

[Michał18]

cała wina po mojej stronie

[Marta..]

Ehh.. szkoda gadać.. nie chce mi się tego komentować .
Oddac psa do adopcji to nie sukces, a sukcesem jest to by oddac w odpowiednie rece...