Znak zodiaku: Baran
Dołączyła: 11 Paź 2004 Posty: 869 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2005-11-05, 07:44 Znalezono huskiego na Wierchomli
Dostałam smsa od Amelki, że na stacji narciarskiej w Wierchomli znalazł się pies husky, wilczasty, brązowe oczy, bez tatuażu, czarne szelki, bez obroży, wygląda na młodego. Później będą zdjęcia.
Jak ktoś wie coś o takim zaginionym psie to dajcie znać.
_________________ Agnieszka & Paco & Shila & Bona & Zuzia
Znak zodiaku: pstrąg this time
Dołączyła: 04 Lis 2004 Posty: 3836 Skąd: Katowice&Istanbul :)
Wysłany: 2005-11-05, 08:41
wyglada bardziej na mlodego malamuta niz SH
_________________ "I can think of nothing more wonderful than being a photographer because it's just you, this little box and the world and it's up to you to arrange that world in a rectangle...What better thing could you be doing?"
P. J. GRIFFITHS
Znak zodiaku: pstrąg this time
Dołączyła: 04 Lis 2004 Posty: 3836 Skąd: Katowice&Istanbul :)
Wysłany: 2005-11-05, 12:18
ReiMar.. zgadzamy sie widzisz co do tego ze to malamut... dla mnie to ewidentnie malamut na 100%
_________________ "I can think of nothing more wonderful than being a photographer because it's just you, this little box and the world and it's up to you to arrange that world in a rectangle...What better thing could you be doing?"
P. J. GRIFFITHS
Ale historia
O 4:00 rano coś zaczęło drapać drzwi naszego domku...
otwieramy, a tam malamut (tak- jednak nie haszczak, chociaż sylwetkę ma haszczą- ma 7 miesiecy ...).
Trochę się zdziwiliśmy, myśleliśmy że to pies kogoś z wierchomli, może schodził z panem z gór.
Przez następnągodzinę psiak dalej drapał nasze drzwi, więc spytaliśmy sąsiada czy ktoś stąd nie ma takiego psa, on powiedział, że widział jak ktoś wieczorem schodził z nim po stoku.
Więc sąsiad zamknął go w ogródku. Chcieliśmy go wziąć w góry, bo mogliśmy spotkać właściciela, ale postanowiliśmy że zostanie na dole, bo właściciel pierwsze będzie szukał w Wierchomli. (Sherwood bawił się z nim przez ogrodzenie, więc uznaliśmy że jest młody )
Kiedy siedzieliśmy pod bacówką na wierchomli, patrzymy, a tam idzie chłopak z jego zgubą
Okazało się, że pies- wabi się Nanook- zwiał z okolic bacówki za suką w cieczce.
A jego właściciel, Krzysiek (oprócz Nanooka ma jeszcze grenlandy i malamuty), właśnie zaczyna pracę w bacówce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum