basia
Znak zodiaku: Ryby
Dołączyła: 18 Lis 2004 Posty: 2290 Skąd: Ustroń w Beskidach
Wysłany: 2005-02-06, 22:59 Ludzie z okolic Szczecina i nie tylko
Przekopiowane z dogomanii, napisany przez Manu [nie bijcie!] Może uda się człowiekowi pomóc
"Słuchajcie, jest prośba do wszystkich ze Szczecina i okolic !
Pewnemu człowiekowi uciekł haszczak w tym mieście.
Husky uciekł 23.01.2005 r. Ma około 1,5 roku, umaszczenie czarno-białe, oczy brązowe, tu jest jego ZDJĘCIE 1 i ZDJĘCIE 2.
Gdzieś w tygodniu po 23 styczniu najprawdopodobniej on był widziany na Cmentarzu Centralnym, niemal przy wejściu od Media Markt, przy studni.
Ogłoszenie, jakich mam dziesiątki, powiecie... Ale rzecz w tym, że ten facet od dwóch tygodni szuka tego psa, jak wariat, niezmordowanie – ujął mnie tym bardzo... Obdzwania ciągle schroniska, lecznice weterynaryjne, jest w ciągłym kontakcie z Radiem Szczecin (codzienne komunikaty), kawał miasta obklejony... Szuka naprawdę na wiele sposobów – wiem, bo mam z nim stały kontakt.
Na ironię zakrawa fakt, że jest to człowiek, który już parę razy pomógł psu odnaleźć właściciela i na odwrót – nawet teraz w trakcie poszukiwań swojego znalazł jednego haszczaka i doprowadził do odzyskania go przez włascicieli !
Dlatego przypuszcza, że pies jest przez kogoś przetrzymywany... Jest gotowy odwdzięczyć się nawet gotówką za odprowadzenie psa, mimo, że to nie żaden rodowodowy – po prostu członek rodziny, za którym (z dziećmi) ta wylewa łzy !
Dlatego taka wielka prośba do Was wszystkich ze Szczecina i okolic: MIEJCIE OKO, dobrze ? Mogę na Was liczyc ? Może ktos z Was coś widział, albo słyszał...? Każdy sygnał jest cenny i będzie sprawdzony "
basia
_________________ "..Pióro moje wbije się jak szpon w biel papieru i papier jęknie. Potem czarna, atramentowa krew długimi sznureczkami liter popłynie z zapiekłej rany.."
Niedawno spotkałam babkę u mnie ( mam 36km do Szczecina) z takim psem. Z tego co się orientuję mieszka nie daleko mnie, a nie widziałam tego psa jako szczeniaka, a jakie sh i am przybywają u mnie wiem od razu tym bardziej w mojeje dzielnicy. Moze to ten pies. Jutro spróbuje złapać tą babkę na spacerze i wybadać skąd ma psa i zrobie mu fotki.
My zadzwoniliśmy do schroniska w Gorzowie i nie mają żadnego haszczaka. Ale jak co to zadzwonią. Będziemy czujni.
W większości schronisk, jak dzwonisz to mówią, że psów rasowych nie ma, a już napewno nie informuja o znalezieniu psa wiec jak chcesz coś wiedziec na 100%, to musisz sie sama udać do schroniska i przeszukać boksy, a dopiero później pytać o konkretnego psa.
basia
Znak zodiaku: Ryby
Dołączyła: 18 Lis 2004 Posty: 2290 Skąd: Ustroń w Beskidach
Wysłany: 2005-02-07, 11:30
Fajnie, że się tak angażujecie . Miło wiedzieć, że w razie czego są ludzie, na których jeszcze można liczyć
_________________ "..Pióro moje wbije się jak szpon w biel papieru i papier jęknie. Potem czarna, atramentowa krew długimi sznureczkami liter popłynie z zapiekłej rany.."
My zadzwoniliśmy do schroniska w Gorzowie i nie mają żadnego haszczaka. Ale jak co to zadzwonią. Będziemy czujni.
W większości schronisk, jak dzwonisz to mówią, że psów rasowych nie ma, a już napewno nie informuja o znalezieniu psa wiec jak chcesz coś wiedziec na 100%, to musisz sie sama udać do schroniska i przeszukać boksy, a dopiero później pytać o konkretnego psa.
U nas mam nadzieje jest troszke inaczej. Kobieta się przejęła zaginięciem. Zresztą kiedyś też dzwoniliśmy w sprawie walk psów ze schroniska i też się tym przejeli. Być moze jestem troszkę naiwana.. No ale i tak podjedziemy w razie czego....
Od kilku dni chodze i poluje na tego psa z aparatem i nic a jak ide bez aparatu i bardzo sie spiesze, to zawsze gdzies go wypatrze, ale idzie z dzieciakiem od którego nic się dowiedzieć nie można
No nie no, chyba dzieciak wie, gdzie mieszka? Zrób nalot..
Wie gdzie mieszka, ale nie chce powiedzieć, bo mu mama nie kazała i wogóle jak się coś do niego powie, to jest tak wystraszony, ze mało zawału nie dostaje
Pies się odnalazł Przebywał u ludzi, którzy go znaleźli. trafili na ogłoszenie o tym psie na bs i dzięki temu pies wrócił do właściciela Więcej nie musze stresować dziecka
basia
Znak zodiaku: Ryby
Dołączyła: 18 Lis 2004 Posty: 2290 Skąd: Ustroń w Beskidach
Wysłany: 2005-02-11, 08:10
Jak dobrze wiedzieć, że nasza praca daje efekty
Zdrówko
_________________ "..Pióro moje wbije się jak szpon w biel papieru i papier jęknie. Potem czarna, atramentowa krew długimi sznureczkami liter popłynie z zapiekłej rany.."
_________________ " Nowoczesny silnik może się zatkać, ale ten najstarszy silnik świata - Psie serce, którego paliwem jest krew, a zapłonem odwaga - gaśnie tylko raz... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum