[Linaa]

Od jakiegos juz czasu błąka sie w mojej okolicy husky na początku myślałam ze ucieka właścicielowi ale biega dalej luzem ostatnio mój tata widział go 4 dni temu między ulicą Grunwaldzką a Szczakowską w Jaworznie.Wydaje mi sie ze ktos sie pozbył psa bo nie potrafił sobie znim poradzic. Ludzka głupota chyba nie zna granic :/

[leszek]

byc moze tak nie jest tym razem ale ja mialem bardzo podobna historie w Siemianowicach - jezdzilem sobie na skroty z Katowic i spotykalem malamutke ... i tak jakos probowalem sie z nia zakolegowac i zorientowac co jest grane - poczatkowo bylem pewnien, ze ktos ja wywalil .. i o malo co jej nie zabralem ... po czym okazalo sie ze po prostu mieszka u jakiegos palanta ktory ja puszcza luzem - ale tak sie juz nauczyla miejskiego zycia ze sobie radzi i wcale nie chce do zadnego kojca ogrodu ani mieszkania ... wolny pies miejski jest

[Linaa]

Może i tak aczkolwiek biegając luzem narażony jest na niebezpieczenstwo np ze przejedzie go jakies auto.Ale jak narazie od paru dni nie widziałam psa.Pozdrawiam