Wysłany: 2006-04-13, 12:59 Znów nieprzemyślany zakup - mały husky znalazł nowy dom !
W Poznaniu mały Husky (tak myślę że to husky) szuka pilnie domu,
ma 5 miesięcy, jest śnieznobiały.
Własciciel wystawił go na Allegro ale przekonałam go ze jak znajdzie
sie dla małego dom to odda go za darmo. Sprawa jest pilna.
Ewentualnie mogę go przechowac kilka dni u siebie jeżeli się zgodzi z
moim psem.
_________________ E huli, E huli makou E huli, E huli makou Kou maka, kou lima Me kou kino. ..
Myśle całkiem poważnie nad tym , skoro cos tam załatwiacie czy Julia czy adderus , ja niestety musze wziąć raczej młodego psa bo ze starszymi jest problem (zadymy) i ciezko ostanio mam dołączyc jakies starszego do zaprzęgu , a że od dłużeszgo czasu się zastanawiam nad młodym psem ,więc czemu nie ? może jedzie ktoś z poznania np: na zawody do Oli , i mógłby go wziąć , tylko pewnie on jest bez papierów , trudno -plany się troche zmienią
_________________ Praca jeszcze nikogo nie zabiła ale czy to powód żebym ryzykował ?
Znak zodiaku: rak Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Kwi 2005 Posty: 1205 Skąd: Poznań
Wysłany: 2006-04-13, 14:42
linner plany troszkę się komlikują, bo raz chce siano raz nie, ale zajmujemy się tą sprawą z julią na bierząco więc będę próbował sam nakłonić rodziców na tego psa, poza tym podobno drabster też jest zainteresowany. dalsze info wkrótce
_________________ ANIMAL IS YOUR BIGGEST FRIEND DON'T LET HIM SUFFER
Znak zodiaku: pstrąg this time
Dołączyła: 04 Lis 2004 Posty: 3836 Skąd: Katowice&Istanbul :)
Wysłany: 2006-04-13, 16:48
jak mozna to prosze jakies szersze info na priwa... szukam psiaka dla kolegi juz od dluzszego czasu!
_________________ "I can think of nothing more wonderful than being a photographer because it's just you, this little box and the world and it's up to you to arrange that world in a rectangle...What better thing could you be doing?"
P. J. GRIFFITHS
metros
Dołączyła: 18 Gru 2004 Posty: 2500 Skąd: dokąd
Wysłany: 2006-04-13, 17:22
A nikt nie chciałby suki rodowodowej, ma 4 lata?
_________________ "i powiedz TAK lub powiedz NIE
musisz w koncu zdecydowac sie
czy byc kotem.. czy byc psem.."
Znak zodiaku: pstrąg this time
Dołączyła: 04 Lis 2004 Posty: 3836 Skąd: Katowice&Istanbul :)
Wysłany: 2006-04-13, 17:37
husky? i skad?
daj mi namiary na priwa...
_________________ "I can think of nothing more wonderful than being a photographer because it's just you, this little box and the world and it's up to you to arrange that world in a rectangle...What better thing could you be doing?"
P. J. GRIFFITHS
Znak zodiaku: rak Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Kwi 2005 Posty: 1205 Skąd: Poznań
Wysłany: 2006-04-18, 08:02
i wyszło jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi mam dwa hasiory i w dodatku super się dogadują atos przynosi nawet jedzenie bariemu
wstawiam kilka fotek ...
a tak na marginesie, to mały musiał być trzymany bez wody... ma manię do wody. nie ważne ile jest jej w misce, to wypija CAŁĄ aż do dna !!!
pewnie jego poprzedni właściciel mu ją ograniczał... pierwszego dnia był taki osowiały, zadumany i zamknięty w sobie ale teraz już bryka i jest baardzo wesoły
mam nadzieję że dalej tak zostanie i że w końcu zrozumie, że wody ma pod dostatkiem
pozdrawiam wszystkich
Obraz 0265.jpg
Plik ściągnięto 269 raz(y) 50,47 KB
Obraz 0263.jpg
Plik ściągnięto 246 raz(y) 45,04 KB
Obraz 0261.jpg
Plik ściągnięto 265 raz(y) 45,99 KB
Obraz 0259.jpg
Plik ściągnięto 279 raz(y) 63,22 KB
Obraz 0257.jpg
Plik ściągnięto 241 raz(y) 68,6 KB
Obraz 0252.jpg
Plik ściągnięto 257 raz(y) 43,72 KB
Obraz 0247.jpg
Plik ściągnięto 231 raz(y) 42,57 KB
Obraz 0246.jpg
Plik ściągnięto 265 raz(y) 42,84 KB
_________________ ANIMAL IS YOUR BIGGEST FRIEND DON'T LET HIM SUFFER
Pewnie zawsze lepiej sie spytać ale faktem jest że pies spędził u mnie jeden dzień
i były właściciel mi przykazał: nie ma się pobrudzić, nie ma za dużo pić bo będzie
za dużo sikał....
_________________ E huli, E huli makou E huli, E huli makou Kou maka, kou lima Me kou kino. ..
Ader gratuluje psiaka
Co do picia to mój am też dużo pił wody i jadł strasznie zarłocznie ( czasami sie śmiałam, ze i miske by zjadł przy okazji, jakby sie dało ) trwało to tak gdzieś do około roku... później mu przeszło Wet nie stwierdził zadnych nieprawidłowości. Ale co do ograniczania picia, to Boston dostawał ostatnią pełną michę o 22 ( 2h oprzed ostatnim spacerem) troche wody po spacerze i dopiero o 5 rano znów dostawał michę wody, bo inaczej poprostu cały przedpokój pływał a tak były tylko z 3 kałuże No i jak noce zrobiły się gorące, to juz wode miał non stop, no i juz zdaje sie umiał nas obudzić jak chciał na dwór Ale w dzień nie było mowy, aby nie dac mu wody czy dać mu za mało wody, bo paradował z miska w zębach po całym domu, rzucajac ja przed każdym domownikiem, aż ktos sie zlitował i dał mu wody A zmiska w zębach ganiałprzynajmniej raz na pół godziny
Znak zodiaku: rak Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Kwi 2005 Posty: 1205 Skąd: Poznań
Wysłany: 2006-04-19, 07:19
w nocy nie mam z nim problemu jakoś wytrzymuje tylko za dnia posikuje troszkę, ale to normalka i z czasem mu przejdzie. Wody nie będę mu ograniczał a niech pije ile jego mały brzuszek pomieści w końcu sam zrozumie że wodę ma i nikt mu jej nie zabierze... nawet Atos odstępuje jak mały podchodzi
_________________ ANIMAL IS YOUR BIGGEST FRIEND DON'T LET HIM SUFFER
Twój pies miał ograniczaną wodę przez właściciela pierwszego i to moze byc powodem, że dużo pije, ale mój Boston u hodowcy miał stały dostęp do wody, a ja mu wody też nie ograniczałam (po za nocą - ale to też nie od samego poczatku jak był u mnie), ale pies mimo to strasznie dużo pił Może z psami jest jak z dziećmi, że jedne potrzebują mało picia, a inne piją litrami i ciagle im mało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum