Wysłany: 2005-04-18, 18:35 ATOS - piesek do przygarnięcia
niebardzo wiem gdzie to zamiescic
ATOS - piesek do przygarnięcia
" Oto Atos. 2 miesiące temu miał jeszcze pana który sie nim opiekował,ale pan zapił sie na śmierć.
Został z jego żoną alkocholiczką która zamkneła go w szopce w ogrodzie i o nim zapomniała.
Atosik tam siedział i nawet nie szczekał - czekał na pana. Na szczęście dzieciom zachcialo sie broić i weszły do tego ogrodu.
Przez szpary zauważyły psa.Jakiś sąsiad powiadomiał straż miejską. Przyjechali wyważyli drzwi i wezwali weta.
Wet przyjechał i powiedział, że schronisko jest nieczynne do poniedziałku i najlepiej go uśpić
bo on jest tak wycieńczony że szkoda żeby sie dalej męczył. Atos nie miał siły sie ruszyć.
Nie zgodziliśmy sie na to i zobowiązaliśmy sie go przetrzymać do czasu kiedy będzie dochodził do siebie.
Atosik już głodu nie zazna,dziś machał już do mnie ogonkiem i kiedy go trzymałam
stał kilka minut chociaż nóżki ma słabiutkie,bo to same kości.
Prosze znajdzie mu domek - mnie nie stać na następnego psa, nie mam warunków i mój Alex go nie zaakceptuje.
To kochany słodki piesek, absolutnie nieagresywny, będzie super psem. Może mieszkać w ogrodzie.
Jest mlody - ma ok 3 lat.
kontakt pod numerem telefonu 0 - 603 126 113
lub adresem e-mail:arima@neostrada.pl
_________________ " Nowoczesny silnik może się zatkać, ale ten najstarszy silnik świata - Psie serce, którego paliwem jest krew, a zapłonem odwaga - gaśnie tylko raz... "
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-04-18, 22:40
aaaa ...cha ... nie zalapalem - juz nie moge wytrzymac ze jeszcze nie jestesmy gotowi i dlugo pewnie nie bedziemy zeby ten problem rozwiazac jakos bardziej kompleksowo ... wrrrrr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum