Wysłany: 2005-07-27, 17:16 SZCZENIACZEK -PODROSTEK (SUNIA) do ADOPCJI !!
Trudno mi uwierzyć, żeby nikt nie była zainteresowany przygarnięciem młodziutkiej suni husky, zdrowej, bez skrzywionej psychiki, w ulubionym przez wszystkich umaszczeniu.
Może jednak ktoś przegapił, nie zaglądał na BS, więc powstał ten oto osobny temat
Młoda, 7-8 miesięczna znaleziona w Pabianicach sunia husky jest do oddania!!
Jest czarno-biała,z dość długim włosem, niebieskooka.
Nie jest kłopotliwa, bawi się z innymi psami, dobrze ułożona,
bardzo się przywiązuje do ludzi, nie skacze, ładnie się
zachowuje w domu. Jest bardzo ruchliwa, wybiegana.
Zdjęcia na pewno umieszczą kochani moderatorzy
Pewnie po zlocie.
Chyba, że ktoś inny ma taką możliwość, fotki trzeba rozpakować.
Wysłany: 2005-07-28, 16:27 Re: SZCZENIACZEK -PODROSTEK (SUNIA) do ADOPCJI !!
SZAMAN-ka napisał/a:
nie zaglądał na BS
Zagladają, tyle, że nie do działu znalezione, a mi nikt nie powiedział, ze ona po za tym, ze znaleziona, to i domu szuka Ale zaraz tym się zajmę A i suni szykuje sie fajny domek trzymajcie kciuki
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-07-28, 21:09
oj to dobrze ze suni sie domek szykuje bo ja juz zjadlem 18 opakowań chipsów z tych nerwów - i jeszcze chwila a bym napisał ze dooobra - biore ... ale na szczescie domek sie szykuje
pisze "na szczescie" bo juz prawie na 80 % jestem zdecydowany na kontynuacje linii malamuciej i husky hmmm ... fajne są ale .....
Wera, do Ciebie nie kierowałam próśb przeniesienia tej suczki do działu; adopcje, bo miało Cię nie być, natomiast inni wiedzieli...
Nie ważne!!
Słyszałam natomiast od Jacka R., że Ty miriam masz przyjechać po sunię?
Jak dzwonił, to nie wiedziałam jeszcze za bardzo o kogo chodzi (ups!), ale teraz już wiem!
I jakie zakończenie ma ta historia?
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-01, 16:52
miriam napisał/a:
leszek napisał/a:
fajne są ale .....
Hmmm, skąd u Ciebie takie skłonności samobójcze?!
Najpierw w trakcie rozmowy o zrzeszaniu się, teraz tutaj?! Moim zdaniem należy Ci się urolp
właściwie to ja nie rozumiem co masz na mysli ale najchętniej udałbym, ze nie wiem, że nie rozumiem - jednak co do urlopu to chyba się zgodzę, że to mógłby byc niegłupi pomysł gdyby ... oj ja wiem, że nic nie rozumiesz ale zwróć się do Amelki to ona Ci wytłumaczy o co mi chodzi ...
...
PS
dooobra - postaram się skoncentrować więc postanowiłem jednak zdecydowanie poświęcić się malamutom - ja je jakoś rozumiem z głębi duszy a husky lubie ale - one jakieś takie są mało twarde życiowo i rozbiegane ... no to juz wiem, że nie zyje
- kto mnie pierwszy skasuje ???
Dołączyła: 27 Lut 2005 Posty: 872 Skąd: Chorzów i taka jedna wiocha...
Wysłany: 2005-08-01, 16:53
leszek napisał/a:
pisze "na szczescie" bo juz prawie na 80 % jestem zdecydowany na kontynuacje linii malamuciej .....
A widzisz, a niedawno była okazja przygarnięcia pięknego malamuta.... trzylatek....I prawie juz chciałam go wziąć, ale przy moich dwóch dresiarzach, na razie każdy inny pies z normalnego domu miałby trudno. Myslałam o tych twoich wahaniach co do drugiego malamuta, ale chciałam go mieć gdzieś bliżej siebie Dlatego jedzie do mojej znajomej, która się zakochała w malamutach, a ja będę mama chrzestną całej tej przygody W połowie sierpnia mamy po niego jechać i jak tylko wyląduje na śląskiej ziemi, to pokażę to cudo
Ale jak już te 20% usuniesz to daj znać, ja teraz często dostaję info o malamutach, których włąściciele nagle wyjeżdżają, albo nagle zapadaja na alergię....
Dołączyła: 27 Lut 2005 Posty: 872 Skąd: Chorzów i taka jedna wiocha...
Wysłany: 2005-08-01, 17:01
leszek napisał/a:
ale jaja!!! ... chyba CZARY to ja lubie najbardziej na świecie
Znaczy się - mam dac znać jak się znowu zapląta wokół mnie jakiś futrzak na 'm' ?
Ja się zbilansowałam - będę miała do jesieni cztery psiaki, w tym dwa zaprzęgi - tak miało być i to mi na razie wystarczy dlatego prsekaże info , jak coś mi się w okolicy pojawi...
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-01, 17:05
Katiyana napisał/a:
... A widzisz, a niedawno była okazja przygarnięcia pięknego malamuta............... Myslałam o tych twoich wahaniach co do drugiego malamuta ...
Ale jak już te 20% usuniesz to daj znać, ja teraz często dostaję info o malamutach ...
no a teraz już na spokojnie ... juz nie ma 20 % - załapałem, że malamuty to jest moje przeznaczenie właśnie w ciągu ostatnich kilku dni postanowiłem, że spowrotem zajmę się hodowlą malamutów i stworze czysto malamuci zaprzeg wyprawowy ... więc raczej poszukuję młodej rodowodowej suczki
Dołączyła: 27 Lut 2005 Posty: 872 Skąd: Chorzów i taka jedna wiocha...
Wysłany: 2005-08-01, 17:13
leszek napisał/a:
więc raczej poszukuję młodej rodowodowej suczki
Ja tez szukałam dziewczynki, no ale ten facet jest taki ładny, że trudno było nie wziąć:)
OK, więc jak usłyszę gdzieś o panience, to dam znać.
Ja tez jakoś wolę malamuty, mimo, że huszczaki zawsze mi się bardziej podobały i niektóre nawet teraz powalają mnie swoją urodą. W dodatku każdy z moich psów ma w inną stronę skręconą psichikę i życie z nimi wcale nie jest łatwe, to chyba to właśnie jest
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-01, 23:05
no ja to chyba mam szczescie ... bo w sumie widze ze moj pies jest najzdrowszym psychicznie futrem w gwiazdozbiorze DM ... kiedys myslalem ze to agresywny przestepca i wariat ale jak juz poznalem tak z 500 innych futer to juz wiem jaki mam skarb
No to już teraz głośno informuję rodzinka się powiększyła.
Przed chwilą wróciliśmy z Małą (teraz potrwa debata nad imieniem) spod Pabianic (a właściwie z naszej strony sponad). Sunia jest piękna.
Tak się jakoś składa, że nasze psy "z odzysku" oba są długowłose. Tylko Anuri, jak to na porządnego husky przystało, mało jest sierściasta.
Właśnie trwa wzajemne badanie Tuvak - szczęśliwy i zadowolony - harem się powiększa. Za to Anuri nie do końca jest przekonana, że się jej nowe towarzystwo podoba. Na wszelkie sposoby zwraca na siebie naszą uwagę. Na razie suki chodzą wokół siebie i się obwąchują - na szczęście obywa się bez większych kłótni.
No to już teraz głośno informuję rodzinka się powiększyła.
Przed chwilą wróciliśmy z Małą (teraz potrwa debata nad imieniem) spod Pabianic (a właściwie z naszej strony sponad). Sunia jest piękna.
Tak się jakoś składa, że nasze psy "z odzysku" oba są długowłose. Tylko Anuri, jak to na porządnego husky przystało, mało jest sierściasta.
Właśnie trwa wzajemne badanie Tuvak - szczęśliwy i zadowolony - harem się powiększa. Za to Anuri nie do końca jest przekonana, że się jej nowe towarzystwo podoba. Na wszelkie sposoby zwraca na siebie naszą uwagę. Na razie suki chodzą wokół siebie i się obwąchują - na szczęście obywa się bez większych kłótni.
A więc szczęśliwy domek wypalił Gratuluje powiększenia stadka Z tej okazji pozwolę sobie wstawić fotki Twojego nowego szczęścia :
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-02, 14:02
etherlord napisał/a:
leszek napisał/a:
załapałem, że malamuty to jest moje przeznaczenie
dopiero teraz?
hehehehe też kiedyś myślałem na ten temat i doszedłem do takiego samego wniosku
aaaa... no bo ja to zawsze tak długo myślę ... i myślę i myślę i rozważam wszystkie za i przeciw ... no ale jak już wymyślę to zamieniam się w malamuta i żadna siła mnie nie odmyśli ... chyba że ... .... a co ?? czegoś/kogoś Ci to nie przypomina ???
PS
- tak więc moi drodzy trzymam kciuki! za Wasze sukcesy wystawowe i czekam grzecznie aż kol. Sherwood nabedzie stosowne uprawnienia do ... no wiesz
- wtedy ! bede juz mial hodowlana sunie i .... no wiesz wujku
- tak więc moi drodzy trzymam kciuki! za Wasze sukcesy wystawowe i czekam grzecznie aż kol. Sherwood nabedzie stosowne uprawnienia do ... no wiesz
- wtedy ! bede juz mial hodowlana sunie i .... no wiesz wujku
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-02, 14:15
Agnieszka napisał/a:
Gratuluje nowego psiaka !
Pani Agnieszko taki pomysł mam - nad morze sie pluskać jedziecie dopiero 8 sierpnia a wiec w zasadzie co stoi na przeszkodzie żebyś ... zrobila z Paco tup tup tup .. niedaleko bo do Raju .. tam stoi taki śliczny czerwony ulubiony pojazd magiczny Twej przyjaciółki Wiosny, tymze pojazdem zrobicie brrrum brrrum do chatki a potem razem pojedziemy do Andrychow Paradise - ...
.. why not ?? ... warum nein? - i zobaczymy sunie malshuskowa
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-02, 15:30
cóz ... ja nie moge Cie namawiać ... bo potem wypadnie Ci silnik albo urwie sie koło i bedzie na mnie ... myslalem po prostu ze skoro Wiosna się w nim zakochała i przejechała pół Polski to ... no dobra juz nic nie mówie ... spoko
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-03, 19:47
........... ... no a tak na powaznie to jasne, że malamut który nie lubi kotów nadaje się jedynie do uspienia w końcu malamut to sam nie wie ale on tez kot ... i tak oto narodziła się słynna hodowla malamutów & norway forest Madohora
Zawsze myślałam, że tylko drogą moich pokrętnych skojarzeń możliwe jest żeby w temacie "Szczeniaczek-podrostek do adopcji" rozmawiać na temat fiata 126p lub hodowli (na razie wirtualnej) malamutów.
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-04, 11:20
no jak ?? przeciez to proste jak drut ------------------- zeby zobaczyc Twoja sunie husky ( czyli jak w temacie) NB - przeciez ona jest 1/2 malamutką - co juz ustalono - tak wiec rozmowa o malamutach bardzo trafna a skoro o malamutach to jasne ze i o kotach bo malamut to kot ktory mysli ze jest psem - zreszta PacoHusky tez jest kotem - reszta to juz jest calkiem logiczna i przyczynowo skutkowa wrecz dialektycznie logicznie obejrzenie Twego cuda odbedzie sie za pomoca znanego juz pojazdu AD 1986 - gdyby nie on nie byloby to mozliwe ... ( choć tej ostatniej wiadomosci pewien nie jestem )
powiem wiecej - to nastapi prawdopodobnie juz dzisiaj - najtrudniejsze czyli przekonanie Agnieszki sie udalo - bierze kask, kijki, gogle i jedzie
teraz jeszcze tylko trzeba znaleźć kluczyki ktore Wiosna zostawiła Niui a ona ... hmmmm ... no wlasnie - oj nie wiem czy nie bedzie trzeba pojechac najpierw do Dobrej
Znak zodiaku: Waga Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Paź 2004 Posty: 5710 Skąd: Beskidy, Śląsk, W-wa
Wysłany: 2005-08-05, 00:05
no i widzieliśmy - jaka ona inna niz na zdjeciach ale jest tak przekochanym, że tak powiem z galicyjska psiakiem, że odpadliśmy no ja sie w kazdym razie zakochałem - mam nadzieje ze z wzajemnoscia - jeszcze nie spotkałem tak słodkiej kontaktowej huskoistotki - dobrze, że juz podjąłem decyzje o hodowli malamutów bo jakbym toto zobaczył to nie wiem czy jednak nie zmienilbym planow na husky ... widze wizje ze bedzie the best liderka zaprzegu - bo madre toto i patrzy sie na czlowieka z wyraznym zapytaniem: "to co mam robić" ??? ... fantastyczna jest!! cholera jeszcze troche i zmienie poglady na przydatnosc adoptowanych psow do celów hmmm "pracujacych" ... no !
no a zeby nie było tak, że wszystko w temacie to proooosze
Agnieszka doprowadziła pojazd do jego nowego domku
patrz fotka ponizej
... choc było ... oj było o takich drobiazgach jak wjechanie mi w bagaznik (prawie) bo zapomnialem wrzucic kierunek a stopy to jakos takie mam dziwne to juz nie wspomne ale to co wykonalismy na zakorkowanej jak to zwykle bywa Żywieckiej to bedzie opisane w kronice beskidzkiej ... malcar rzecz jasna zgasl na srodku pasow ruchu, pod gorke i za przejazdem kolejowym - korek sie zrobił od Billi do Żywca a ja poznalem co to próba uciągu - nie mam zbyt rewelecyjnego tonażu ale za to było 600 kg pod 15 % górke - to ile to daje ??? - nie wiem ale chyba przyjma mnie do bractwa malamutów
no ale to pryszcz - Artek, Runa, Miłek, Magda, Zh .... wiedza jak wyglada wjazd na Zarnowke wiec ... wiec krotka informacja ze Agnieszka pierwszy raz w zyciu po otrzymaniu prawka siedziala sama w aucie auto nie posiada rozrusznika, ma 20 lat i fajne w ogole jest - ustalilismy ze teraz juz nawet autobus bez hamulcow na tureckiej drodze jej nie zdziwi
Znak zodiaku: Baran
Dołączyła: 11 Paź 2004 Posty: 869 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2005-08-05, 10:00
Potwierdzam suczka jest urocza, inaczej wyglada na zdjęciach jest mniejsza i droobniutka Po jej wesołym zachowaniu od razu widać, że spodobał jej się nowy dom
Ehh a jazde z Bielska na Żarnówke tym maluchem już chyba na zawsze zapamiętam... Było faktycznie momentami strasznie, poziom adrenaliny na pewno był bardzo wysoki i już sie chyba nie dam Leszkowi namówić na taką przejażdżke
_________________ Agnieszka & Paco & Shila & Bona & Zuzia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum